Przejdź do treści
Blog.

COVID-19 lżejszy niż zmiany klimatyczne

Raporty bywają nużące, ogrom danych, których analiza spędza sen z powiek niejednemu statystykowi. Są jednak raporty z natury ważnych, których nie warto pomijać. Taki jest raport właśnie o katastrofach światowych Międzynarodowej Federacji Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, który absolutnie nie niesie pozytywnego przesłania. Piszemy o zmianach klimatycznych na tyle często, by podkreślić wagę tego globalnego zagrożenia, któremu stawiamy czoła w codziennej pracy. Błahostka czy globalny kataklizm? Wspomniany raport podkreśla, że jeśli świat nie odniesie się spraw klimatycznych z takim samym zapałem zmian jak do pandemii koronawirusa zapłacimy za to równie dużą cenę. Nie możemy pozwolić sobie na ignorowanie tematu globalnego ocieplenia, pod pretekstem, tego że świat pochłoną COVID.

COVID początkiem zmian


Spójrzmy prawdzie w oczy, mamy do czynienia z dwoma globalnymi kryzysami. Pandemia, miejmy nadzieję będzie skutkować krótkoterminowo, czego nie możemy powiedzieć o zmianach klimatycznych, które będą dawać o sobie znać jeszcze przez kilki kolejnych pokoleń. Pandemiczny światowy kryzys, jest tematem bardzo poważnym, jednak w obliczu testów pierwszych szczepionek, zauważmy jedno – z pewnością nie ma szczepionki na zmiany klimatu! Nic nie obrazuje sytuacji lepiej niż liczby, dobrze zinterpretowane liczby.
Wiecie ile katastrof naturalnych miało miejsce od początku ogłoszenia pandemii? Aż 100! Naprawdę stać nas na to, aby sobie na to pozwolić? Zamykamy się w domach, izolujemy, chronimy bliskich. Czemu więc nie segregujemy śmieci, nie wybieramy ekologicznych rozwiązań, nie rezygnujemy z paliw zanieczyszczających środowisko?

Klimatyczna śmierć?

Ocieplenie klimatu skutkujące skróceniem okresu zimowego? Kto z Was widział śnieg w Boże Narodzenie? Trąby powietrzne na terenach, gdzie dotychczas nie występowały? Sztormy o zwiększonej skali? Zwiększa się nie tylko ich intensywność, ale przede wszystkim częstotliwość. Ostatnie dziesięciolecie przyniosło klęski żywiołowe, które dotknęły 1,8 miliarda ludzi, z czego ponad 410 tys. ludzi poniosło w konsekwencji śmierć. W raporcie czytamy, że kraje najbardziej narażone na zmiany klimatyczne otrzymują zaledwie ułamki pomocy z instytucji międzynarodowych. Pamiętajmy, że pomoc dla nich ma swoje szczególne miejsce w Konwencji ONZ ws. zmian klimatu. Taka Somalia, która zagrożona jest największym ryzykiem otrzymuje zaledwie mikroułamek pomocy w stosunku od innych bardziej rozwiniętych krajów. Honduras po huraganie Eta otrzymuje pomoc w wysokości 1,22 dolara na osobę. Skandal? Norma? Oceńcie sami!




Teraz! Kiedy jak nie teraz?
Jak nie my to kto? Wyświechtane? Być może! Prawdziwe jednak. Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca rekomenduje działania zatrzymujące zmiany klimatu. Zintegrowana polityka względem globalnego ocieplenia, samoorganizowanie się młodych ludzi wokół tematów związanych w klimatem, czy po prostu codzienne zachowania takie jak segregowanie śmieci czy inwestycje w odnawialne źródła energii to nasza przyszłość. COVID z pewnością przeminie, a my będziemy zmuszeni do życia w zanieczyszczonym środowisku.

Pandemia pokazuje, że potrafimy się organizować, działać szybko i zwyciężać swoje dotychczasowe przyzwyczajenia. Nadszedł czas by wykorzystać te umiejętności do większej troski o to co najcenniejsze, klimat. Raport Międzynarodowej Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca dostępny TUTAJ