Przejdź do treści
Blog.

Rumunia otwarta na ekologię i turystów

Wiecie co łączy Draculę i niedźwiedzie brunatne? Odpowiedź może być tylko jedna i jest nią: Rumunia. Mamy nadzieję, że po lekturze artykułu większość czytelników będzie kojarzyła to państwo z miejscem, w którym nowoczesność i przyroda wspólnie funkcjonują, nie przeszkadzając sobie nawzajem. Zapraszamy na ekologiczną wycieczkę po Rumunii.

Piękno rumuńskiej przyrody

Mało kto wie, że Rumunia jest doskonałym miejscem do odpoczynku i okazją do bliskiego kontaktu z naturą. Wiele jej terenów wciąż pozostaje w swoim pierwotnym, naturalnym kształcie, ponieważ ingerowanie w życie przyrody nie jest tam popularne. Miłośnicy wędrówek górskich będą zachwyceni tym krajem, ponieważ znajduje się w nim pasmo Karpat Północnych, ich widok jest niesamowity, a powietrze rześkie i czyste. Jak się okazuje, tamtejsze górskie okolice zamieszkuje aż 6500 niedźwiedzi brunatnych. Dla porównania, w Polsce występuje tylko 200 osobników. Pokazuje to ogromną skalę występowania obszarów zielonych dogodnych dla zwierząt. Fani adrenaliny i szybszego bicia serca, mogą zwiedzić przepiękny i zarazem upiorny zamek znajdujący się w Branie, jak wskazują liczne opowieści, jego mury zamieszkiwał wampir, znany jako Hrabia Dracula. Jest to ciekawa atrakcja turystyczna, która przyciąga co roku mnóstwo zwiedzających.

Odnawialne źródła energii w Rumunii

W Rumunii do produkcji energii najczęściej wykorzystywany jest wiatr, ze względu na sprzyjające ku temu warunki klimatyczne. Na terenie kraju zbudowano największą w Europie farmę wiatrową, która ma aż 600 MW i posiada 150 turbin. Aby zadbać o stan środowiska i cieszyć się czystym powietrzem, władze Rumuni zdecydowały się na wprowadzenie dotacji dla inwestorów, którzy posiadają instalację fotowoltaiczną o mocy do 100 MW. Jest to jasny sygnał dla społeczeństwa, że energia czerpana ze słońca jest potrzebna i dobra dla planety. Rząd aktywnie pozyskuje środki z Unii Europejskiej, aby zmobilizować mieszkańców do instalacji paneli fotowoltaicznych na dachach swoich domów. Jest to skuteczny sposób na zwiększenie udziału zielonej energii w Rumunii.

Unijny cel zrealizowany

Rumunia może pochwalić się zrealizowanym celem wyznaczonym przez dyrektywę unijną dotyczącą zwiększenia wytwarzania prądu z odnawialnych źródeł energii. W 2005 roku energia pozyskiwana z wody, wiatru czy słońca stanowiła 17,8%, natomiast w 2020 roku nastąpiło zwiększenie do 24%. To bardzo dobry wynik, ponieważ ilość wytwarzanego prądu z oze stopniowo zbliża się do ilości energii uzyskiwanej z elektrociepłowni działających na węgiel czy ropę na terenie Rumunii. Produkcja energii jest na tyle efektywna, że każda nadwyżka podlega eksportowi. Kraj wytwarza 62 mld kWh energii elektrycznej, co znacznie przewyższa zapotrzebowanie. Wzrost zainteresowania odnawialnymi źródłami energii w Rumunii był możliwy dzięki zielonym certyfikatom. Były to gratyfikacje dla wszystkich osób produkujących prąd. Z czasem, gdy cel wyznaczony przez Unię Europejską stał się osiągalny, zaczęto wygaszać tę formę zachęty.

Jak widać, niepozorna Rumunia, małym kroczkami wkracza w świat zielonej energii. To bardzo budujące, że korzystanie z możliwości wiatru, słońca czy wody, staje się popularne w każdym zakątku Europy. Co prawda, każde państwo europejskie zwiększa udział oze w energetyce krajowej, jednak nie każdemu udaje się zrealizować wyznaczone zadanie. Trzymamy kciuki za Rumunię, by rozwijała się tak jak do tej pory. Jest ona dobrym przykładem na to, że w XXI wieku możliwe jest życie w zgodzie z naturą.

Zajrzyjcie na naszego Facebook’a!