Jak dbamy o relacje podczas pracy zdalnej w Columbus Elite?
Z tętniącego życiem społeczeństwa, lubiącego towarzystwo i częste kontakty, zamieniliśmy się w ludzi z pozoru introwertycznych, unikających kontaktu z otoczeniem. Tak to wygląda z daleka. Pandemia i restrykcje z nią związane narzuciły nam wszystkim określony sposób zachowania, aby wyeliminować koronawirusa z gry. Przeczytaj jak Columbus Elite poradził sobie z budowaniem relacji w zespole. Zobacz jakie to łatwe.
Jak to było przed lutym 2020?
Spotkania w salkach konferencyjnych, szkolenia, tłumy w kuchni przy ekspresie do kawy co rano, a na powitanie uściski dłoni – tak wyglądała przdCovidowa rzeczywistość w Columbus Elite. Nie można zapomnieć o spotkaniach integracyjnych, organizowanych po pracy w ramach team buildingu. Był to świetny sposób dla zespołu, by lepiej poznać się ze współpracownikami przebywającymi na co dzień w różnych częściach Polski. Podczas bezpośredniego kontaktu łatwiej i szybciej jest ustalić różne zawodowe kwestie. Wszystkie te czynności nie w sposób oczywisty, ale pośredni pozwalały na budowanie relacji koleżeńskich w firmie. Każda wymiana zdań, każde “cześć”, każdy kontakt z drugim człowiekiem, sprawiały, że pracownik wyrabiał w sobie pozytywne nastawienie do organizacji.
Praca podczas pandemii – nie taka straszna
Początkiem roku musieliśmy dostosować model pracy do wymagań rządowych. Wiązało się to z licznymi nowościami w pracy biurowej. Przede wszystkim praca zdalna, która z powodzeniem sprawdzała się wcześniej w Columbus Elite, została rekomendowana dla wszystkich, a nie tylko chętnych. Niestety, wiąże się to z pustymi krzesłami i biurkami, kawą gotową bez czekania (to chyba jedyny plus 🙃) i … powtarzające się pytania: “hej, słychać mnie?” podczas spotkań online. Nie jest tak, że biuro jest zupełnie puste. Wyznaczyliśmy dyżury, podczas których nasi Koledzy, pracują stacjonarnie przy zachowaniu wszelkich standardów bezpieczeństwa. Tak wygląda praca z technicznego punktu widzenia, a co z budowaniem relacji w zespole?
Wbrew pozorom budowanie relacji w zespole podczas pracy zdalnej jest możliwe. Wszystko za sprawą projektów, w które są zaangażowane osoby z różnymi kompetencjami. Mając na uwadze, że wszyscy razem gramy do jednej bramki, to każdemu tak samo mocno zależy na realizacji zadania. Dlatego, aby projekt szedł na przód niezbędna jest komunikacja. Aby skoordynować dobrze projekt potrzebna jest wymiana zdań i opinii. Do tego celu służą nam komunikatory i regularne spotkania działowe. Dzięki temu nadal jesteśmy w kontakcie i nikt nie pozostaje sam ze swoim zadaniem. Poza tym, podczas videokonferencji można powiedzieć, że zaprasza się współpracowników do swojego domu. Wówczas wytwarza się miły klimat do rozmowy, ponieważ każdy czuje się najbardziej komfortowo w swoich czterech ścianach. Ma to duże znaczenie szczególnie na pracę twórczą, ponieważ będąc w biurze można czasem odczuwać stres. Natomiast praca zdalna sprawia, że człowiek jest wypoczęty, spokojny i bardziej kreatywny.Nie ma co ukrywać, że praca zdalna ma też swoje minusy jeśli chodzi o budowanie relacji międzyludzkich. Jednym z nich jest brak przerwy na obiad czy lunch, na którą przeważnie udaje się cały zespół jednocześnie. Niewątpliwie jest to ważny element w życiu każdego zespołu, by choć na chwilkę oderwać się od zadań i przy pierogach ruskich i soku pomarańczowym pogadać o minionym weekendzie lub ponarzekać na teściową. Niektórzy zgłaszają, że praca zdalna nie jest dla nich, np ze względu na brak przestrzeni do pracy lub hałaśliwą rodzinkę. Oczywiście wówczas nie ma problemu i w razie takich sytuacji można pracować w biurze, w ramach wspomnianego dyżuru, w którym jest cisza i spokój.Jest to niesamowite, że człowiek jest w stanie w krótkim czasie przystosować się do nowych okoliczności. Wszystko to co dobrze funkcjonowało podczas pracy stacjonarnej zostało przeniesione do internetu. Oto kolejny dowód na to, że przyszłość jest w nowych technologiach. Bez nich ta zmiana nie byłaby możliwa.